Każdy kto myśli, że Igraszki skończyły się udane jest w błędzie. Otóż Igraszki nie skończyły się w niedzielę na plaży a trwają do dziś….. i jeszcze potrwają. Dzieje się tak tylko dlatego, że miło się zaczęły. Była „la plaja” w wykonaniu mocno Morzkulcowym- kolorowe kajaki polietylenowe śmigały po polskim morzu w Karwieńskich Błotach Drugich (Endrju nawet jednym z nich przypłynął rzeką niemalże spod miejscówki!), znaczna część ekipy opalała jeszcze blade ciała na gorącej plaży, były sombrera, konie Rafały, krokodyle, latające ringi i piłki. W tym roku dzięki pomysłowości Malosza także rywalizacja na wodzie przy użyciu łódek :) Nocne roszady miały też swoje miejsce. Gości nie brakło, z Gdańska oraz z Warszawy-w trakcie imprezy przewinęło się ponad 90 osób w tym dzieciaczki i maluszki i maloszki :D Były prezenty i ognisko i wyczarowane przez Nas drewno a w dzień TRAMPOLINA, która zaskoczyła swą wytrzymałością wszystkich :P Kto nie był niech już żałuje i odkłada kasę na kolejny rok! Bo Igraszki tylko raz do roku!
Osobiście cieszę się że mogę podziękować tak dużemu gronu wspaniałych ludzi, bawiących się razem nad morzem :) buziaki dla Was:*
Rychu
..a na picasie pojawia się coraz więcej zdjęć;]
zapraszamy do udostępniania kolejnych!
Czas troszkę poIgrać na falkach, a kto wie gdzie jeszcze się uda :D
Mam zaszczyt zaprosić wszystkich chętnych na imprezę kajakową, która pod nazwą Igraszek Morskich odbędzie się w Karwieńskich Błotach Drugich w dniach 3-5 czerwca 2011 roku.
Znowu wracamy nad otwarte morze, gdyż tajemnicze Błota Drugie znajdują się niedaleko Karwi, na zachód od Władysławowa.
Mamy zarezerwowany obiekt „Andiland”, w którym do naszej dyspozycji będzie kilka domków wieloosobowych, jednak możemy się nie pomieścić na łóżkach i wówczas rozłożymy się na podłodze (karimaty brać). Śpiwory koniecznie gdyż nie będzie pościeli! Kolejność przybycia decyduje o zalokowaniu się na łóżku (osoby obdarzone małym potomstwem mają pierwszeństwo). Dla Was drodzy rodzice z dziećmi postaram się zorganizować osobny domek.
Obiekt jest wyposażony w huśtawkę, plac zabaw dla dzieci, boisko do piłki siatkowej.
W domkach znajduje się w pełni wyposażona kuchnia więc będzie możliwość ugotowania sobie czegoś na miejscu a jeśli ktoś woli gotowce to zawsze można wybrać się do Karwi. Od morza dzielić nas będzie kilkunasto minutowy spacer :)
Termin wyjazdu z powodu niskiej wody był przesuwany 3 krotnie, ale w końcu udało się – szybkie pakowanie i w drogę. Z Bystrzakami spotkaliśmy się w Szwajcarii nad Glennerem, rzeka nie za trudna o specyficznym grafitowym kolorze, dobra na rozpływanie. Wieczorem przewieźliśmy się do Tessinu, gdzie następnego dnia spłynęliśmy Ribo z zapierającym dech w piersiach 14 metrowym wodospadem. Jeszcze tego samego dnia spłyneliśmy Verzasce, która oczarowuje nas swoją malowniczością. Kolejne dni spędziliśmy w Piemoncie. Spływając różne odcinki Sesii, Sermenzy, oraz Sorbe i Egue. Rzeki miały różny charakter od tych z dużą masą wody i wielkimi szachownicami po małe strumyki z ogromnym spadkiem. Świetne pływanie.
21-22 maja 2011 odbył się IV spływ Szkoleniowy. Tym razem na rzece Raduni na odcinku Trątkownica – Babi dół i Rutki – Żukowo. W Szkoleniu wzięło udział 20 kursantów, 6 osób kadry oraz zmienna liczba waletów w porywach do 13 osób w tym zaprzyjaźnione osoby z klubu wspinaczkowego AKW. Co prawda celem pierwszego dnia było dopłynięcie do Rutek a płynięcie szło całkiem sprawnie, to nowe przeszkody i chęć zabawy na drzewkach była tak duża, że musieliśmy zakończyć zabawy na Moście w Babim Dole. Drugiego dnia przyjaciele z AKW zorganizowali nam wahadło na moście w Rutkach. Pogoda była wspaniała i słoneczna także nikt nie żałował jak po kilku sekundach lotu, strachu i krzyku lądował tyłkiem w wodzie. Po super zabawie i wypoczynku zebraliśmy się około 14:30 ;) i spłynęliśmy do Żukowa, gdzie zrobiliśmy kanapolce. Ośmioro kursantów wzięło tego dnia udział w egzaminie na I i II stopień PSKK przeprowadzonym przez Dużego i Pola. Ogólnie spływ chyba się wszystkim podobał gdyż po kilku minutowej walce kursantów z kierownikiem ten wylądował w wodzie, a dzięki doświadczonej kadrze i wsparciu kierownika wylądowało w niej również kilku kursantów.
W dniach 7-8 maja odbył się II Spływ Szkoleniowy rzekami Wietcisą i Wierzycą, na trasie Skarszewy – Starogard Gdański. Wzięło w nim udział 23 kursantów, 7 waletów i 5 osób kadry. Pogoda dopisała, co wprawiło wszystkich w dobry nastrój i zachęciło do fajnej zabawy. Mieliśmy dość niski poziom wody co spowodowało, że rzeka nie była zbyt wymagająca, ale 5 kabin się zdarzyło. Wieczorna zabawa przy sporym ognisku przeciągnęła się do białego rana, co możecie podziwiać na zdjęciach. Mieliśmy też okazję zmierzenia się z nowo wybudowaną elektrownią przed Starogardem Gdańskim, niestety jak na razie mało przyjazną dla kajakarzy. Wszyscy w dobrej kondycji wrócili do domu planując po drodze kolejny spływ…