Zaczęło się w piątek – 16 marca. Zebraliśmy się w siedzibie klubu w Wigilię dnia Świętego Patryka w celu studiowania literatury fachowej. Czytaliśmy do późnych godzin wieczornych, ale nie przeszkodziło to nam zebrać się rano na spływ. Pogoda nam dopisała – wiosnę czuć już w powietrzu, bazie kwitną… Radunia jak zawsze piękna. Pojawiły się nowe zwałki co przełożyło się na ilość kabin – 4!. Z Trątkownicy do Rutek płynęli: Zapałka, Inez, Emilka, Gosia, Tomi, Pol, Rekin, Andre, Perkoz, Bohater, Orzech. Kąpali się… :)
W sobotni (10.03.2012) pochmurny dzień po serii szybkich telefonów o poranku zebrała się dzielna 6 osobowa ekipa chcąca zeksplorować nowe szlaki kajakowe. Korzystając ze względnie wysokiego poziomu wody wybraliśmy Klasztorną Strugę + Małą Słupinę + Słupinę + Radunię (odcinek z Kobysewa do Żukowa – 12km). Jak się szybko okazało wody mogłoby być ciut więcej, ale mimo to zabawa była przednia. Na szlaku było kilka malowniczych, szybszych miejsc z większym spadkiem. Niemiłym akcentem całej wycieczki była oczyszczalnia ścieków, w której poprawność działania bardzo mocno wątpiliśmy. Jako ciekawostkę dodam, że mieliśmy okazję podziwiać ogródek, który był w całości ogrodzony szybami samochodowymi ;) Płynęli: Emilka, Macias, Tomi, Rekin, Andre, Orzech.
Od 2 do 4 marca w Schronisku ‘Łowcy Przygód’ w Porzeczu nad Łebą odbyły się egzaminy poDrawowe i PSKK. Aby sprawdzić swoją wiedzę, umiejętności, uzyskać uprawnienia PZKaj oraz certyfikaty PSKK przybyło 10 Kursantów z Draw Szkoleniowych 2010 i 2011. Oprócz tego w schronisku bawili i pomagali, a często też zamęczali pytaniami podczas egzaminów, DeeSowicze 2009-2011. I starsi, że pominiemy daty ich Draw…
W weekend poszła Łeba3 – czyli Łeba do trzeciej. Już w sobotę o świcie, podczas gdy Kursanci przygotowywali śniadanie, pierwsza para zeszła na wodę (aby zdążyć wrócić i egzaminować), później waleci i w niedzielę wreszcie, już po wszystkim, Kursanci z Kadrą i Waletami. Mimo, że woda była niższa niż poprzedniego weekendu, rzeka nadal zapewniła sporo zabawy, za którą to Kursanci musieli zapłacić (i zapłacili!) dwiema kabinkami ;).
W sobotę 25 lutego, korzystając z całkiem wysokiej i nadal rosnącej wody na Łebie (~220cm w Miłoszewie), wybraliśmy się w doborowym składzie (Macias, Darek, Tomi, Andrzej, Orzeł, Bartek i pol. + znajomi z ŻK i Bałtyku) na pływanie. Wystartowaliśmy 6km powyżej ‘zwyczajnego odcinka’ (Tłuczewo – Paraszyno) w Miłoszewie i spłynęliśmy poniżej niego – 20km do stawów za Paraszynem. Po drodze w kabinolotku przybyły 2 punkty: 1 kabina i dwa dzióbki. 4,5h na szybkiej wodzie przy fajnej zabawie minęły błyskawicznie.
W niedzielę, 19 lutego, niewielka grupka poimprezowa (Aga, Tomi, Andrzej i pol) udała się powalczyć na Redzie. Szybkie, bardzo szybkie 15km można podsumować następująco:
1. Krótkie 3h na wodzie, w wodzie i na lądzie. Szybkie 15km w 2xK1 i 1xC2.
2. Jeden niebezpieczny zakręt w prawo.
3. Jednorazowe niedostosowanie prędkości do warunków na wodzie.
4. 1/3 osad do góry nogami. Pozostała połowa uczestników w jedynkach sprawnie łowi.
5. Pierwsza Klubowa kabina w 2012 roku.
6. 4 zadowolonych uczestników.