Jak oni pływają? – Szkoleniówka w akcji
Tegoroczni kursanci, już nie raz nas zaskakują inicjatywą i aktywnością po kursie!
Zobaczcie jak oni pływają:
Tegoroczni kursanci, już nie raz nas zaskakują inicjatywą i aktywnością po kursie!
Zobaczcie jak oni pływają:
O kim mowa?
Wiemy, że nie o naszej pani Prezes, która była i jest młoda i przystojna (albo raczej ‘atrakcyjna i reprezentacyjna‘). Zatem? …
W niedzielne popołudnie, po bardzo wyczerpujących trzech dniach, Morzkulce polansowały się na plaży i Zatoce. Wystąpili tam: Zapałka, Magda, Wiktorek, Dżejson, Kuba, Andrzej i pol. Poza czystą przyjemnością z pływania, zmęczenie się na płaskiej wodzie miało też na celu przygotowanie do zbliżających się wyjazdów w góry. Ci co mogli, pływali (molo Zaspa/Brzeźno –> molo Sopot), Ci co nie mogli, czytali, grali w planszowe gry na plaży, czy pilnowali sprzętu.
–
pol
“Brzydkie bazgroły wnet wyparują, gdy Paula i Magda je wyszorują,
Pani Prezes Zapałka zarządziła segregację śmieci w Klubie!
Od rozporządzenia, do czynów i w miniony wtorek, przy odrobinie zabawy powstały kolorowe pojemniki na różne odpady:
- Wiaderko Aneczki na plastiki.
- Kubełek Zapałki na szkło.
- Papierzak polmosa na papier.
- Drugi wszystko-pojemnik Aneczki do całej reszty.
–
pol
Gnając drogami bez nazwy, Zapałka, Kuba, Duży, Wiktorek i pol (a także Orzech, Rychu, Inezka i Malosz) udali się w piątkowe popołudnie na południe, aby dołączyć do Habazi świętujących 55. Urodziny swego starszego korzenia. Główny dzień, sobota, toczył się dwutorowo. Z jednej strony był spływ Drzewiczką, z drugiej zdecydowanie bardziej emocjonujący (też na lądzie) turniej kajak-polo. Wśród dziesięciu drużyn, znalazła się też kontynuująca (nazwa i wynik) sukcesy zeszłorocznych Ch-j-w M-j-w (wtedy pierwsze miejsce!). W tegorocznym składzie pojawili się: Wiktorek, Orzech, Lisek, Maciek, Ptyś i Olga. Ostatecznie zajęli drugie miejsce, po porażce w finale z nie-do-końca amatorami. Dla nas zwyciężyliście!!
Poza spotkaniami, wystawnymi śniadaniami, zachodami słońca nad jeziorem, Ci co mogli, w niedzielę popływali po torze kajakowym.
Niedzielne wczesne popołudnie to duży afterek na świeżym powietrzu, a późniejsze popołudnie, to powrót do Gdańska… ;-)
–
pol