36. Urodziny Morzkulc – zguuubyyy
zagubione na Morzkulcowych Urodzinach 36.
Czy masz niekiedy wrażenie, że nie wszystko wróciło po weekendzie z Tobą?
Że pewien element garderoby, wyposażenia pozostał w miejscu zakończenia spływu? Na miejscu imprezy?
A może wydawało Ci się, że sam nie wiesz gdzie jesteś?
Otóż dzielna drużyna organizacyjno-ogarniająca została do końca i podczas porządków znalazła siebie, a także kilka rzeczy należących do uczestników Urodzin.
zaginione:
1. zaginął czarny polmosowy polar kwarka, rozmiar M – ma dwa niewielkie ślady cerowania na plecach.
znaleziono:
2. lanserską wełnianą brązowo-brązową czapkę.
3. łapawice koloru zachodzącego słońca z napisami koloru majowo raduńskiej mgły.
4. bokserki atlantic, po prostu gacie.
5. czarne klapko-sandały a’la crocsy z systemem wentylacji stopy oraz zdobieniami w okolicach śródstopia.
6. stare, zużyte, wełniane, czarne rękawiczki oraz nie tak bardzo stare, mniej zużyte, czarne polarowe rękawiczki z zapinką ściągającą na rzep.
7. ekologiczną ładowarkę do smartfona pracującą na ziemniakach pokrojonych w coś przypominającego frytki (była używana w pokoju na górze, na lewo od wejścia).
8. czarny, przymały na Mariana, polar keczuła.
9. bliżej niezidentyfikowane zwłoki poimprezowe, najprawdopodobniej Klubowiczów WroTKi i Habazi.
–
pol