Piemont + Tessin 2011
Termin wyjazdu z powodu niskiej wody był przesuwany 3 krotnie, ale w końcu udało się – szybkie pakowanie i w drogę. Z Bystrzakami spotkaliśmy się w Szwajcarii nad Glennerem, rzeka nie za trudna o specyficznym grafitowym kolorze, dobra na rozpływanie. Wieczorem przewieźliśmy się do Tessinu, gdzie następnego dnia spłynęliśmy Ribo z zapierającym dech w piersiach 14 metrowym wodospadem. Jeszcze tego samego dnia spłyneliśmy Verzasce, która oczarowuje nas swoją malowniczością. Kolejne dni spędziliśmy w Piemoncie. Spływając różne odcinki Sesii, Sermenzy, oraz Sorbe i Egue. Rzeki miały różny charakter od tych z dużą masą wody i wielkimi szachownicami po małe strumyki z ogromnym spadkiem. Świetne pływanie.
Skład: Brzoza, Koza, Topik, Kornel, Bestia, Prymus, Turek, Łuki, Kozi, Słodki, Arbuz z rodziną, Radek, Orzech