Jesień zaczynamy dwoma oficjalnymi spływami po rzekach Pomorza dla wszystkich! Rezerwujcie sobie dwa pierwsze weekendy października – 1-2 i 8-9. Będzie można popłynąć różnymi kajakami (jedynki, dwójki, kanadyjki!) i to bez opłaty za wypożyczenie! Nawet jeżeli w życiu nie spędziliście ani chwili w kajaku to nic – starsi stażem kajakowym koleżanki i koledzy powiedzą i pokażą Ci wszystko co musisz wiedzieć, aby bezpiecznie i bez problemów pływać malowniczymi rzekami (nie tylko tymi najłatwiejszymi!). Wieczorem będzie ognisko i śpiewy (miejmy nadzieję) do rana! No i co najważniejsze, fantastyczna atmosfera, mnóstwo zabawy i nowych znajomych!
Spotkania organizacyjne : czwartki 29.09 i 06.10 o godzinie 18:00 (można się spóźnić) ;)
Siedziba klubu: ul. Do Studzienki 34a – obok Pizzerii PRL/ Autsajdera.
Zapraszamy KAŻDEGO CHĘTNEGO!!
ZAPISY
Wydarzenie na Facebooku
DO ZO NA WO :)
Długi weekend w sierpniu wymusza planowanie kajakowych przygód – trzy wolne dni w środku lata, ciepło i niedawno otwarta obwodnica Łodzi są najlepszym powodem do zorganizowania wyjazdu.
Pierwotnie plan był nieco inny… może Alpy, może Wełtawa przy 17 kubikach… niestety przed jego zrealizowaniem powstrzymały nas przypadki losowe, wiec nie pozostało nam nic innego jak podczas Klubowego Czwartku, oprócz zmiany planów na wyjazd, namówić jeszcze kogoś aby pojechać gdziekolwiek. Udało się i powstał wyjazd mieszanego składu: Morzkulca (Marek syn Andrzeja, Marek syn Wacława oraz Zapałka) z gościnnymi występami Morzkulca z krwi i kości, który aktualnie oddał serce skałom-AKW (Auguścik) oraz Krzysztofowi z AKW.
Udało nam się popływać na torze w Krakowie, odwiedzić tor na Wietrznicach oraz postawić pierwsze kroki w skałach Doliny Będkowskiej. Wyszedł z tego całkiem niezły weekend w super składzie do wszelkiej działalności górskiej oraz wieczornych gier słownych ;)
parę ZDJĘĆ
Spływ Wdą:
dzień 1: Miedzno – Wieck – 10 km, dwie przenoski
dzień 2: Wieck – obóz stacjonarny nad jeziorem Wiecko
dzień 3: Wieck – Czubek – 18 km, jedna przenoska, lub Czarne 21 km
dzień 4: Czubek – most przy Osowo Leśne – 9 km lub Młynki 19km
Zdjęcia od Kuby
Zdjęcia od Zapała
Dzióbek i eskimoska na sucho bez wody.
Można? Można. Tak właśnie wyglądało eksperymentalne szkolenie u nas w Klubie. Przyszło 10 osób. Na szkoleniu oprócz klubowiczów pojawiła się reprezentacja Umpa Umpa, która była akurat w pobliżu i dwójka tegorocznych Kursantów. Za wcześnie by mówić o skuteczności szkolenia ale na pewno nie był to czas zmarnowany. Dodatkowo umówiliśmy się na pływanie: Bielkówko – Pruszcz Gdański – 12 km, w tym cztery przenoski.
Czas potrzebny aby odpłynąć 80m od brzegu?
5 minut wydaje się być bardo dobrym wynikiem.
Czas potrzebny do podjęcia decyzji, że to nie ma sensu? Minęło kolejne 10 minut i byliśmy tak zmachani, że pod wątpliwość poddawaliśmy sens wiosłowania.
Adrenalina i dzika radość pozwoliły pływać kolejne 20 minut. Po tym czasie zmęczenie wzięło górę.
Falki w Orle na Sobieszewie to był świetny pomysł przy gorszej realizacji. Kumulacja przyboju i silnego wiatru spowodowała, że surfowanie sprowadziło się do niekończącej się próby oddalenia od brzegu w celu złapania fali wartej tego wysiłku. Każdy złapał ich dosłownie kilka.
Drużyna dnia: Jaś, Adam i Kuba
Galeria